FANTASTYCZNIE w Filii Bibliotecznej w Gruszowie Wielkim
Ostatni piątkowy listopadowy wieczór przyciągnął do biblioteki sporą grupę młodzieży aby na chwilę oderwać się od rzeczywistości i w fantastyczny sposób spędzić wolny czas. Wszystko zaczęło się od dyskusji na temat literatury fantastycznej. Młodzi czytelnicy śmiało wyrażali swoje opinie na temat przeczytanych książek. Po długiej rozmowie wyłoniono trzy najlepsze powieści fantastyczne. Pierwsze miejsce zajęła saga „Zmierzch”- St. Meyer, drugie szósty tom cyklu „Dom Nocy”- P.C.Cast i K. Cast, a na trzecim znalazł się cykl powieści o młodym czarodzieju Harrym Potterze. Chociaż ostania z wymienionych książek miała zwolenników i przeciwników uznano, że warto czytać powieści fantastyczne. Po skończonej dyskusji przyszedł czas na andrzejkowe wróżby. Na kilka godzin biblioteka zamieniła się w „Krainę Magii” za sprawą wróżki i Elfa- dobrego duszka, który pomagał by w tą jedyną w roku wyjątkową noc spełniły się marzenia. Na początku dzieci poznały tradycję wróżb andrzejkowych, dowiedziały się kim był św. Andrzej i jak wyglądał ten wieczór, gdy żyły jeszcze nasze prababcie. Pierwszą wróżbą którą rozpoczęliśmy spotkanie było poznawanie imion swoich przyszłych partnerów- wbijając szpilkę w duże czerwone serce, które na odwrocie miało zapisany inicjał tego imienia. Rzucając monetą do miski z wodą można było dowiedzieć się czy nasze marzenia się spełnią, czy też nie. Do wróżb przydały się też szpilki. Trzynaście szpilek włożonych do kubeczka każdy z uczestników wysypywał na stół. Z liter powstałych z rozsypanych szpilek wróżka odczytywała co ich czeka w przyszłości. Były też inne wróżby jak: kram z marzeniami losowany z karteczek w kształcie gwiazd, wróżenie przy pomocy kresek- wróżba indywidualna szczególnie dla dziewcząt, z użyciem kolorowych karteczek. Śmieszną zabawą była wróżba z butami, która dawała odpowiedź kto pierwszy z uczestniczących w zabawie weźmie ślub. Na koniec zostawiliśmy sobie najbardziej znaną i oczekiwaną przez wszystkich wróżbę jaką jest lanie wosku. Co prawda nie mieliśmy starego klucza od kościoła ale to nikomu nie przeszkadzało. Każdy uczestnik naszej zabawy mógł osobiście wylać wosk do miski z wodą a potem odczytać z cienia na ścianie swoją przyszłość. Kształt wylanego wosku miał zdradzać cechy przyszłego męża. Wróżby i zabawy przeplatane były przepowiedniami i przysłowiami związanymi z andrzejkowym zwyczajem. Ten wyjątkowy dzień magii, czarów i odkrywania przyszłości zakończył się słodkim poczęstunkiem. Andrzejkowy wieczór okazał się fantastycznym spotkaniem towarzyskim, wspaniałą zabawą dostarczającą wielu przeżyć i emocji. Dzięki niej możemy kultywować tradycje ludowe, bowiem to co stare w tradycji andrzejkowej harmonijnie splata się z tym, co w naszej kulturze nowe, po to, by łączyć ludzi we wspólnej zabawie. Naszym marzeniem jest: „Bodaj się to spełniło, co się w tę noc każdemu przyśniło”.